Na początku 2014 roku DAV (Deutscher Alpenverein – Niemiecki Związek Alpejski) wykazało w toku swoich testów, że wypadku, gdy poszukujemy co najmniej dwóch zasypanych za pomocą detektorów z klasycznym systemem „markowania” mogą wystąpić niespodziewane problemy.

Otóż gdy zasypane detektory znajdują się  w dużej odległości od siebie – przekraczającej zasięg detektora poszukującego (średnio od 40 do 60 metrów) w razie znalezienia pierwszego zasypanego i zamarkowania jego sygnału – niektóre detektory (PIEPS Sport i Pro, seria ARVA Evo oraz ARVA 3 Axis) – nie będą w stanie znaleźć drugiego detektora po wejściu  w jego zasięg nadawania.

markowanie_problem

Jest to bardzo rzadki scenariusz – po zamarkowaniu sygnału pierwszego detektora musimy się przemieścić poza zasięg obu z nich oraz wejść w „dziurę” bez żadnego sygnału. Sytuacja ta jednak spotkała się z odzewem firm, których detektory brały udział w teście. PIEPS w związku z ta sytuacją wydał oświadczenie oraz specjalną aktualizacje oprogramowania swoich detektorów nowej serii. Problem ten znika też w razie zresetowania detektora np. przez przejście w tryb nadawania.

Tutaj link do raportu DAV oraz do wyjaśnień PIEPS-a.